Szarlotka ze snu
Pyszne i proste do wykonania ciasto! Dlaczego ze snu? Otóż wiąże się z nim całkiem ciekawa historia. Ostatnio muszę częściej odpoczywać, szybciej się męczę. Zdrzemnęłam się chwilkę a po przebudzeniu zaczęłam szukać świeżo upieczonej szarlotki. Miałam na nią ogromną ochotę a sporo się napracowałam w kuchni. Okazało się, ze ciasta nigdzie nie ma, to był tylko bardzo pracowity sen. Pamiętałam tylko, którą gazetę przed snem przeglądałam i tam odnalazłam ten oto przepis:)
Składniki:
3/4 szklanki cukru pudru
2 1/2 szklanki mąki
1 jajko
1 kostka Kasi
5-6 jabłek
4 łyżki cukru
odrobina cynamonu
Kasię utrzeć mikserem z jajkiem i cukrem pudrem. Następnie należy wsypać mąkę i wyrobić ciasto na gładką masę.
2/3 ciasta schłodzić w lodówce a 1/3 włożyć do zamrażarki ( na ok. godzinę)
W tym czasie obrać jabłka, pokroić w kostkę i uprażyć z cukrem i cynamonem ( na patelni o wiele łatwiej niż w garczku), pozostawić do wystygnięcia.
Ciasto z lodówki rozwałkować. Okrągłą formę wysmarować masłem ( bądź margaryną) i obsypać bułką tartą.
kocham szarlotkę!
OdpowiedzUsuńszarlotka piękna, jak dokładnie pokazane zdjęcia na pewno wszystkim smakowała:)
OdpowiedzUsuń