Dzień Św. Wojciecha czyli Folklor + trochę odpustowej atmosfery
Czym Jest odpust dzisiaj? Najczęściej przeciętnemu Polakowi kojarzy się z festynem i imprezom na rynku miejskim, całą masą baloników, lizaków, kolorowych wiatraczków itd. Wszystko co tęczowe, błyszczące i migoczące zjawia się w ilościach mnogich na wyrastających jak grzyby po deszczu straganach. Tak też wyglądała niedziela w Gnieźnie.
To nasz folklor i okazuje się bardzo atrakcyjny, zwłaszcza dla naszych sąsiadów.
Czym był odpust
kiedyś? Dotyczyło to darowania grzechów- swoich bądź kogoś z rodziny i
umożliwienie mu przedostanie się do nieba. Można było tego dokonać za
pomocą wykupywania relikwii, odbywania pielgrzymek, wysokich datków itd.
Istniał nawet pewien cennik grzechów- tym samym odpustów. Tym
nadużyciom przeciwstawił się Luter, rozpoczynając reformację i
twierdząc, ze zbawienie człowieka przychodzi z łaski. Po tych wydarzeniach kościół zmienił doktrynę a odpust nabrał zupełnie innego, wymiaru.
Oprócz waty cukrowej i lodów do koloru do wyboru wszystkie smakołyki:) |
Cała masa pierniczków w różnych kształtach:) |
Nie ma znaczenia, że to środek miasta! Muszą być dla dzieci przejażdżki na kucykach! A co tam! |
Rynek w Gnieźnie, koniecznie z pałacem dmuchanym- standard każdego festynu! |
Dzisiaj wydaje mi się, ze niewiele osób zdaje sobie sprawę z teologicznego podłoża odpustu. nabiera to raczej wymiaru folklorystycznego, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, gdzie tego typu "imprezy" są bardziej kolorowe i wyjątkowe. Nie brakuje bowiem miejscowych przysmaków czy zwyczajów! Sprzedaż tandety? Może i tak, ale jest w tym coś wiosennego i wesołego. Powód, by ludzie nie siedzieli w domu ale wyszli na zewnątrz, nacieszyli wzrok kolorowymi balonami, watą cukrową, obwarzankami czy piernikami serduszkami w rożnych kolorach:) Na koniec atmosfera tego miejsca- trochę odpustowego hałasu:)
Kiedyś na odpustach były wiatraczki, małe baloniki a dzisiaj jak market na ulicy. Pięknie i kolorowo:)
OdpowiedzUsuń