Wieliczka

Z mężem kochanym i siostrą równie kochaną, czekamy, aż zbierze się grupa na ostatnie zejście!
Kopalnia soli należała do króla! Przewodnik przepięknie przedstawia w ciekawy sposób historię tego miejsca. Dużo jest legend i ciekawostek. Oprócz tego to miejsce ma wpływ na drogi oddechowe- leczy. Kuracjusze zjeżdżają pod ziemie w turnusie codziennie i wdychają uzdrawiające, zasolone powietrze!
Zejście nie trwa długo, tylko dużo schodów trzeba pokonać. Ale jest co oglądać!

Wiele makiet uatrakcyjnia zwiedzanie i pokazuje jak wyglądała praca ludzi w kopalni przez stulecia!

Ściany soli, dalej słone, można wszystkiego spróbować, podłogi, sufitu, ścian!

to nie jest kilka schodków, niech się nikomu nie zdaje ze to tylko parę metrów. Schodzimy na głębokość 135 metrów!Na szczęście wjeżdża się windą z powrotem!

Najpiękniejsza komnata ze wszystkich. Kaplica św. Kingi! Niesamowita, żyrandole z soli! Do dziś można tam zamówić sobie uroczystość zaślubin!


Przybyłych wita iluminacja świetlna przy tle muzyki:)

W tle Ostatnia wieczerza, płaskorzeźba! ma zaledwie dwa centymetry6, a ma się wrażenie dużej głębi!

Wszystko stworzone z soli, ściany, podłogi, krzyże, rzeźby, płaskorzeźby, żyrandole, pewnie prąd też jest słony!

Ta cudowna wycieczka to pomysł mojego słoneczka- genialny, jak zawsze!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty