Peeling śródziemnomorski- ratunek na wakacjach
To kosmetyk, który służył mi wiernie podczas krótkiego urlopu pod namiotem. Jak można się domyślić nie jest to miejsce przypominające spa! Wręcz przeciwnie. Dlatego też potrzeba kosmetyków wielofunkcyjnych ( chociaż ja zabrałam stanowczo więcej niż minimum- ale nie było to oczywiście moje maksimum!). Oprócz dokładnego oczyszczenia skóry całego ciała, delikatnie złuszczał naskórek i dodawał mu gładkości. Do tego delikatnie nawilża skórę!!!!! Świetnie odpowiadał jako kosmetyk co dwa, trzy dni do ciała i codziennie do stóp. W końcu stopy nie są zbyt czyste jeżeli po łące i piaszczystych drogach biega się w japonkach!
Sama konsystencja peelingu jest idealna, tylko drobinki złuszczające są naprawdę bardzo, bardzo drobne, dlatego kosmetyk bardziej nadaje się pod prysznic niż do kąpieli ( łatwiej usunąć go ze skóry strumieniem bieżącej wody). Produkt jest naprawdę wyjątkowo wydajny jak na peeling do ciała. Mam go już dłuższy czas, używam dosyć często, a naprawdę zużyłam dopiero połowę tubki!
Zapach, zresztą jak cała seria śródziemnomorska, delikatnie oliwkowy mocniej świeżo śródziemnomorski. Można śmiało zaliczyć kosmetyk do działy spa odświeżającego i przywracającego energię.
Komentarze
Prześlij komentarz