Dziki w środku miasta
moje kochane osiedle leży blisko Warty- właściwie nad Wartą i całkiem blisko centrum Poznania. Nigdy nie spodziewałabym się, ze podczas spaceru z dzieckiem spotkam- DZIKI. Najprawdziwsze w świecie dzikie świnie przeryły plac zabaw a następnie w naszym parku ułożyły się do snu! Czyżby zabrakło miejsca w lesie? Do najbliższego lasu jest naprawdę spora droga, skąd się wzięły? Panie sąsiadki stwierdziły, ze dziki są tu od zawsze ale nie wychodzą w dzień. No proszę, nie poznałam tych naszych sąsiadów dotychczas. W każdym razie okazały się w miarę przyjacielskie i spokojne- osobiście wolałam zachować dystans i nie zacieśniać naszych stosunków. Dzięki Bogu mamy w aparacie ZOOM:)
Chyba mamy zdjęcia tych samych dzików ;)
OdpowiedzUsuńhehe.. no nieźle;))
OdpowiedzUsuńfajne zaskoczenie w ciągu dnia;)
Fajne te dzikie świnki:)
OdpowiedzUsuńKurcza u mojego chłopaka za domem przychodzą co noc dziki, zryły już całe pole..Może są głodne i tak szukają?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam