Odzywka do włosów- Yves Rocher moje ukochane cacuszko

Cudowna odżywka! To jest coś, co stanie się obok maski Altery z Rossmanna, moim kosmetykiem niezbędnym, którego braki uzupełniłem i bez którego już nie widzę pielęgnacji. Lubię nowości ale przywiązuje się do wypróbowanych i dobrze działających produktów. Kiedy mam wybrać nowość a mój produkt, który kocham, zawsze wybiorę mój!

To była nowość. Podeszłam do niej z rezerwą. Skusiła mnie duża zawartość olejków, brak silikonów i pomoc w rozczesywaniu włosów. Olejek jojoba i zniewalający zapach długo utrzymują się na włosach. Przyjemnie nałożyć odżywkę na włosy i leżeć tak sobie w kąpieli. 

Produkt nie zawiera parabenów a roślinne składniki pochodzą z upraw ekologicznych!


Odżywka znajduje się w dużej tubie, dzięki  temu łatwo się dostać do niej. Z niektórymi opakowaniami mam problem- może to śmieszne, ale czasami w kąpieli czy pod prysznicem ciężko otworzyć głupi szampon i odżywkę. A to od razu elegancko mamy produkt na dłoni.

Konsystencja odzywki jest dosyć gęsta i aksamitna, wystarczy wycisnąć porcję orzecha włoskiego na moje średniej długości włosy- troszkę mi brakuje, aby sięgały do łopatek. Wciąż walczę o ich długość.
Produkt jest rewelacyjny! Należy do moich ukochanych. Przede wszystkim nie obciąża włosów, idealnie nadaje się do odżywiania cienkich i delikatnych włosów- jak moje. Nie czuję żadnych skutków ubocznych- wrażenia tłustości, jak przy poprzednio opisywanej masce. Delikatnie wygładza włosy i rzeczywiście pomaga w rozczesywaniu. Włosy są wygładzone i dzięki emu mniej się plączą.

Komentarze

Popularne posty