Jim Hohnberger

"Ucieczka do Boga"- opowieść o potrzebie spokoju! naprawdę wartościowa. Niektórzy po przeczytaniu tej książki wyprowadzili się z miasta na wieś, albo w dalekie Bieszczady ( dla mnie dalekie, w końcu trochę od Poznania jest kilometrów). Czemu ta książka tak wpływa na ludzi? Sekret tkwi w tym, ze autorem nie jest jakiś tam profesor o takich czy innych zaopatrywaniach. To człowiek, który próbuje ratować swoje życie i życie swojej rodziny. Przed czym? Przed tym, na co narażeni jesteśmy my wszyscy żyjąc w ciągłym biegu i pośpiechu!
"Jim i Sally mieli wszystko- byli młodzi, wykształceni, posiadali dobrze prosperującą firmę, piękny dom, drogie samochody i znakomitą reputację w swoim kościele. jednak za fasadą sukcesu kryło się szaleńcze życie Jima, pełne presji, stresu i pospiechu. Miłość w jego małżeństwie przygasła, chrześcijaństwo było powierzchowne, a na domiar złego własne dzieci wydawały się obce:.

Komentarze

Popularne posty