Avon naturals coconut & lemon grass

Mój najnowszy nabytek. W sumie nie potrzebuję żadnego balsamu ale nie mogłam się oprzeć zapachowi. Wy też tak macie? Otwieracie wieczko buteleczki i zapach po prostu Was uwodzi? Tak właśnie było w przypadku balsamu Avon naturals kokos i trawa cytrynowa. Ta nawilżająca mikstura zauroczyła mnie po prostu.
 Balsam jak widać na zdjęciu ma dosyć gęstą konsystencję, co odróżnia go od rodzimych nawilżających naturals. Przeważnie są dość rzadkie, nawet wodniste i troszkę mnie to irytowało. Ten jest w sam raz.
  • Bardzo ładnie się wchłania i na dłużej pozostawia kokosowo- waniliowy zapach. Cudownie rozczulający, zwłaszcza w zimne wieczory, tuż po kąpieli i przed spaniem.
  • Nie pozostawia tłustych śladów ani tłustego filmu.
  • Nawilza dobrze skórę, nawet te suche partie. Mógłby być raczej stosowany do skóry odwodnionej i suchej a nie tylko do normalnej.
  • Nie uczula i nie powoduje podrażnień- nić takiego nie zauważyłam.
  • Świetnie nadaje się w podróż, butelka nie jest zbyt duża i wszędzie się mieści. A do tego balsam jest dość wydajny jak na 200 ml.
  • Cena waha się od 6 zł do 12, w zależnosci od promocji w katalogu.
  • Jak dla mnie rewelacja i już mam zamiar kupić następny. Pycha!

Komentarze

  1. Oj zapach to pierwsze co mnie kusi,mam teraz ochote na ten sliwkowo-waniliowy z nowej serii:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłam go ze dwa miesiące temu i jakoś nie jestem przekonana, żeby zacząć używać. ;)
    Ale po Twojej recenzji..czas spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  3. z zapachem to też tak miałam jak Avon wprowadził z linii Senses żel 'Vintage Glamour' już w katalogu mnie zachwycił, a jak go zaczęłam używać to już całkiem:)
    a co do tego balsamu to niezła recenzja, może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty