Sposoby na podrażnienia po "goleniu" i depilacji
Chyba najczęściej spotykam się z takimi podrażnieniami, bowiem rzadziej są to odparzenia i zadrapania. Niestety nie zawsze można sięgnąć po depilator, wosk i kremy ( jak ja w moim stanie teraz, tęsknie za moim kochanym Braunem) i zostaje maszynka- która do najlepszych nie należy. A nawet wosk, depilator i kremy potrafią podrażnić. Opracowałam swój własny sposób zwalczania podrażnień.
Najważniejsze, że są tanie i skuteczne. Już na drugi dzień widać poprawę a czasem podrażnienia znikają całkowicie. Jednocześnie moje leki nie mają żadnych efektów ubocznych i przynoszą ulgę!

Drugim jest maść Sudocrem! Można ją kupić w aptece bez recepty ale ostatnio widziałam także w Rosmannie w malutkich, poręcznych pudełeczkach. ja mam duży zapas ze względu na szerokie zastosowanie kremu cynkowego. Przede wszystkim przeznaczony jest dla noworodków, niemowląt i dzieci jako bezpieczny środek do pielęgnacji skóry narażonej na podrażnienia i leczącej podrażnienia delikatnej skóry. Można stosować go również na trądzik- rewelacyjne recenzje tego skromnego kremiku- maści możecie przeczytać na wizażu:) Dla mnie rewelacyjny- ostatnio obtarłam łydkę na podwórku, brzydkie zaczerwienieni znikło szybko a co najważniejsze maść szybko przyniosła ulgę!

A Wy macie jakieś sprawdzone sposoby na podrażnienia po depilacji itd? Może będę mogła coś wypróbować!!!!
Też zawsze ratuję się aloesem :)
OdpowiedzUsuńja sięgam po sudocrem
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam podrażnień, a jak już coś się pojawi ratuje się jakimś kremem ;)
OdpowiedzUsuńHeh, ja czasem na chrostki na precach w czasie gdy robiły mi sie takie duże i bolące, zawsze urywałam listek ze swojego aloesika doniczkowego ;)
OdpowiedzUsuńNie pamietam już rezultatów, ale ponoć pomagał :)
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam :)